Sport w naszym życiu.

xD Tak, wiem, że temat trochę dziwny, ale chodziło mi o to, żeby pisać tu o sportach( i innych rzeczach, które nie do końca są sportem, ale jednak ćwiczy się/robi się/gra się w nie na lekcjach WF). Ogólnie mówiąc, o zdrowych formach spędzania wolnego czasu, które aktualnie praktykujemy, lub praktykowaliśmy niedawno i nadal nas interesują ;p

Co do mnie, to ostatnio hmm... Unihokej, skoki przez skrzynię itp., siatkówka jakoś mi bardziej zaczęła wychodzić i oczywiście niezmiennie BIEGI ^^ Chociaż na razie biegać nie mogę, bo..

a) jest za zimno
b) mam kaszel

Mama mi mówi, że skoro bieganie daje wątrobie 'w łeb' to może nie powinnam biegać, zważywszy na uwarunkowania genetyczne, ale ja to kocham ;p I od tego roku mam nową trasę ;D

Post został pochwalony 0 razy

Ja kiedyś grałem w hokeja z kolegami na osiedlu (ja bez rolek a oni tak xD) i robilismy sobie kije z drewna sami xD Potem tak się wciągnałem w gre, że kupiłem sobie normalny kij, moi kumple to samo.

Ponad 2 lata temu zacząłem też chodzić na siłownie (w moim bloku w piwnicy) by podbudować troche siebie i nabrać pewności siebie. Ale nigdy nie chciałem być mega napakowany i do teraz nie jestem.

Dla kondycji i siły uderzałem też w worek bokserski xD Sami go kupiliśmy i w piwnicy wisi.

Post został pochwalony 0 razy

xD To fajną masz tą piwnicę ;p

Post został pochwalony 0 razy

Oj nie wiesz co tam się działo xD Nie chodzi tylko o sport xD

Post został pochwalony 0 razy

Hmm...a ja na studiach nawet polubiłam siatkówkę Very Happy

A tak to lubię jeszcze piłkę nożna. No i jeżdzić na rowerze uwielbiam, ale nie zawsze się chce ;p

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio byłam biegać jakiś czas temu, ale biegłam tylko niecałe 2 minuty, bo więcej bym nie dała rady...

Ech...słabą kondycję mam, a poza tym za zimno na dworze... Noramlnie w Poznaniu biegałam 15 minut...

Post został pochwalony 0 razy

Hehe...ja te mam słabą kondycję. Jak biegaliśmy na wykłady to zawsze ja na końcu byłam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam preferuje biegi krótkie, a szybkie ;p na dłuższy dystans ? niee dzięki ;p Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Pokochałam łyżwy ostatnio. Jestem codziennie praktycznie [ o ile wykminię 13 zł. Very Happy

] , uczyłam się na hokejowych, teraz jeżdżę na swoich-figurowych.
Aktualnie próbuję nauczyć się jeździć szybciej tyłem. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Fajnie

potem też coś będzie? czy stanie na samej jeździe?

Post został pochwalony 0 razy

Ja byłem ostatnio pierwszy raz na łyżwach, mimo że nigdy nie miałem nawet rolek na nogach. Aż tak źle jak myślałem to nie było. Very Happy

Zaliczyłem około 5 upadków.

Post został pochwalony 0 razy

ja się nigdy nie wywaliłam na hokejowych, jazda zaczęła się na figurowych- mają ząbki. na hokejowych dorobiłam się jedynie krwiaka, bo przy okazji pewnego piruetu, łyżwa wbiła mi się w nogę.
Hanka, potem będę uczyć się innych rzeczy, ale o jeździe zawodowej nie myślę, za późno zaczęłam.
Wczoraj byłam na siłowni, postanowiłam łazić tam 4 razy w tygodniu.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też wole biegi na krótszy dystans niż dłuższy Smile

Post został pochwalony 0 razy

to Eneli pytała o lyzwy, nie ja. A jesli juz jestesmy przy temacie, to ja jezdzilam dwa razy w zyciu, ale wiekszych trudnosci mi to nie sprawia. Moze dlatego, ze na rolkach zasuwam od dziecka.

Co do dystansów - ja chyba tez wole krotkie. Bo sadze, ze to, co ja biegalam po osiedlu mozna raczej do krotkich dystansow zaliczyc. Przy dluzszych wysiadam O_o

Post został pochwalony 0 razy

A to ja się pochwalę szkołą i my zamiast 2 Wf'ów mamy godzinny basen- czyli to co lubię najbardziej Very Happy

Ale także po szkole uprawiam sport... biegam do sklepu po kolejne tabliczki czekolad... Laughing

Nie no żartuję oczywiście, ale na prawdę to biegam wieczorkiem Very Happy

No i wieczorne ćwiczonka na brzuch, co by uciekł nieco :p

Post został pochwalony 0 razy